NOC MUZEÓW
Sobota, 16 maja 19.00-3.00 Wstęp wolny
- Zwiedzanie wystawy "Wietnam. Pasja ambasadora" z jej komisarzami
Godz. 21.30 Występ przed galerią grupy tańca bojowego kobiet "Szkoła Wachlarzy"; www.myspace.com/szkolawachlarzy
Godz. 22.00 Występ wędrownego mnicha zen, w którego wcieli się wirtuoz japońskiego bambusowego fletu Vlastislav Matousek, przedstawiając klasyczny repertuar mnicha zakonu Komuso ; www.shakuhachi.cz
Dmuchany Zen czyli mnich pustki (Komuso) w akcji
Maciej "Magura" Góralski, kustosz MAiP
www.muzeumazji.pl
W maju w ramach Nocy Muzeów (16 maja ok. godz. 21) w Muzeum Azji i Pacyfiku, a konkretnie przed Galerią Azjatycka (ul. Freta 5) zagra na flecie bambusowym, jedyny chyba w Europie mnich Komuso, tym bardziej nietypowy, iż wcieli się w niego profesor etnomuzykologii z Uniwersytetu Karola w Pradze, legenda czeskiego podziemia muzycznego, przyjaciel prezydenta Havela czyli Vlastislav Matoušek zwany przez mnie Sensei Mato.
Przyjrzyjmy się bliżej tej niezwykłej tradycji: Bambusowy flet japoński shakuhachi stał się w XX wieku symbolem japońskiej muzyki, bardziej niż lutnia koto. A przecież ten instrument, używany dziś nawet w muzyce pop (nawet w nagraniach grup rockowych jak Linkin Park z USA), jest ściśle zastrzeżony dla mnichów szkoły Fuke buddyzmu medytacyjnego Zen. Każdy prawdziwy egzemplarz shakuhachi to przedmiot magiczny, drogocenny i trudny do zdobycia, wykonany kunsztownie przez jednego z niewielu mistrzów starej szkoły...
Zwani „Komuso” (mnisi pustki), ci ekscentryczni i dziwni muzycy-eremici wędrowali po drogach Japonii, nosząc na głowach ogromny kapelusz (tengai) utkany z trawy igusa, kapelusz w kształcie kosza, zasłaniającego całą głowę (dający pełną anonimowość). Chodzili, żebrząc o pożywienia na wzór samego Buddy Siakjamuni, grając swoją jękliwą, chłodną i przestrzenną muzykę. Faktycznie główną formą medytacji, praktykowaną przez Komuso, była właśnie gra na flecie. Wykonywali oni utwory ze ściśle określonego kanonu zwanego honkyoku (podstawa). Suizen (Dmuchany Zen) to określenie stylu praktyki, który dominował w klasztorach tej sekty, spychając właściwą medytację siedzącą (zazen) na drugie miejsce.
Świątynią-matką mnichów Komuso była słynna Myoan-ji w Kyoto. Mnichem, który sprowadził Dmuchany Zen z Chin do Japonii w XIII wieku był Gakushin, a jego uczeń i następca Kyochiku założył świątynię w Kyoto.
Podobnie jako to miało miejsce w przypadku Drogi Herbaty, Japończycy sformalizowali i ustali sztywne zasady Suizen, choć w Chinach zarówno herbata jak i gra na flecie bambusowym były, w ramach tradycji buddyzmu Czan, aktywnościami całkowicie spontanicznymi i nieformalnymi.
Aby zostać mnichem Komuso trzeba było legitymować się samurajskim
pochodzeniem i żelazną dyscypliną. Niektórzy z mnichów Komuso byli samurajami typu ronin (samotnymi) i kontynuowali swoją walkę przy użyciu ciężkiego, bambusowego fletu... Uważani byli czasami za szpiegów szoguna. Największy rozkwit Fuke przypada na okres Edo zaś później sekta ta została uznana przez władzę państwową w okresie upadku tradycyjnej japońskiej kultury, czyli tzw. okresie restauracji Meiji, za niebezpieczną, a jej działalność zawieszono.